7-latek wysiadł z pociągu, a jego babcia pojechała w dalszą podróż

i

Autor: SOK, Materiały prasowe

niesforny maluch

Lubelskie: 7-latek wysiadł z pociągu, a jego babcia pojechała w dalszą podróż. Pomogli strażnicy

2023-07-19 13:21

Zaginięcie wnuka zgłosiła przerażona babcia do dyżurnego policji, a ten do Straży Ochrony Kolei. Chłopiec, który miał zaledwie 7-lat, oddalił się wbrew jej woli podczas podróży pociągiem relacji Terespol – Budapeszt, gdy ta tylko na chwilę spuściła go z oka.

W niedzielę, około godziny 10:25 funkcjonariusze z Posterunku Straży Ochrony Kolei we Włoszczowie zostali skierowani do pilnych działań poszukiwawczych na obszarze kolejowym, w rejonie stacji Włoszczowa Północ. Zaginął tam 7-letni chłopiec, a o tym fakcie funkcjonariuszy SOK powiadomiła policja, którą zaalarmowała zaniepokojona babcia.

- Każdy z nas wie, że teren kolejowy może być niebezpieczny dla samotnie przebywającego 7-latka, dlatego też natychmiast przystąpiono do poszukiwań - relacjonuje insp. Piotr Żłobicki z SOK.

Lubelskie. Zuchwały złodziej ukradł auto ze stacji paliw. Właściciel zdębiał

Z przeprowadzonych ustaleń wynikało, ze chłopiec podróżował wspólnie z babcią pociągiem relacji Terespol – Budapeszt, wykorzystując chwilę nieuwagi swojej opiekunki, samowolnie opuścił skład pociągu, wysiadając na włoszczowskiej stacji kolejowej.

Funkcjonariusze SOK posiadając dokładny rysopis chłopca, natrafili na niego na peronie drugim stacji Włoszczowa Północ. Zaopiekowali się 7-latkiem i powiadomili Komendę Powiatową Policji we Włoszczowej.

- Choć chłopiec przysporzył sporo pracy wszystkim zaangażowanym w poszukiwania, to z pewnością nie zdawał sobie z tego sprawy. Finalnie 7-latek trafił z powrotem pod opiekę swoich najbliższych – dodał Żłobicki.

Zobacz także: Upał ściągnął tłumy na Słoneczny Wrotków! Zobacz zdjęcia