Mężczyzna został oskarżony o usiłowanie zabójstwa matki
Do Sądu Okręgowego w Lublinie wpłynął akt oskarżenia przeciwko Arturowi G., któremu Prokuratura Rejonowa w Lubartowie zarzuca znęcanie się, grożenie śmiercią, spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i usiłowanie zabójstwa swojej matki.
Jak ustaliła prokuratura, mieszkający z matką, żoną i trójką dzieci w domu jednorodzinnym gminie Lubartów Artur G. 27 stycznia br. pił alkohol, a następnie wdał się w awanturę z matką. 38-latek odszedł po tym, jak kobieta zadzwoniła do kuratora, którego nadzorem objęty jest mężczyzna. Śledczy ustalili, że później tego samego dnia syn wrócił do matki i wyzywał ją. "Już koniec z tobą" – powiedział, jak czytamy w akcie oskarżenia. Następnie, wskazała prokuratura, jedną ręką chwycił matkę za ubranie, drugą wziął nóż kuchenny i kilkukrotnie pchnął nim kobietę, a potem posadził matkę na krześle, zatkał jej usta dłonią i trząsł nią.
Według śledczych, na skutek utraty krwi pokrzywdzona straciła przytomność, a oskarżony wyszedł z domu. Kobietę znaleźli mieszkający obok członkowie rodziny, którzy udzielili jej pomocy i wezwali pogotowie.
Zastępca prokuratura rejonowego w Lubartowie Krzysztof Sokół napisał w akcie oskarżenia, że jeden z ciosów nożem uszkodził tętnicę brzuszną pokrzywdzonej, spowodował u niej wstrząs i realnie zagrażał jej życiu. Policja zatrzymała Artura G. w nocy z 27 na 28 stycznia. W chwili zatrzymania był kompletnie pijany. Miał blisko 3,9 promila alkoholu we krwi.
Prokuratura ustaliła, że 38-latek od kwietnia 2020 do stycznia 2022 r. znęcał się fizycznie i psychicznie nad swoją matką, będąc pod wpływem alkoholu wszczynał awantury, wyzywał ją słowami powszechnie uznawanymi za obelżywe, niepokoił, zakłócał odpoczynek nocny, popychał i niszczył mienie domowe. Artur G. jest także oskarżony o to, że od września 2019 do stycznia 2022 r. znęcał się fizycznie nad żoną, będąc pod wpływem alkoholu wszczynał z nią awantury, bił, popychał, niepokoił i kontrolował.
Podczas przesłuchania Artur G. przyznał się częściowo do wszczynania awantur oraz wyzywania żony i matki pod wpływem alkoholu. Nie pamiętał niszczenia mienia lub zakłócania odpoczynku. Do pozostałych czynów, w tym bicia i usiłowania zabójstwa, nie przyznał się.
Artur G. był wcześniej karany za uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego. Obecnie przebywa w areszcie tymczasowym. Za usiłowanie zabójstwa grozi nawet dożywocie.
Polecany artykuł: