Dział Prokuratury Krajowej przekazał, że prokurator zarzucił obywatelowi Ukrainy prowokację i podżeganie obywatela Polski za pośrednictwem komunikatora internetowego Messenger do wzięcia udziału w działalności obcego wywiadu przeciwko Rzeczpospolitej Polskiej.
Chodziło o udzielenie informacji w postaci zdjęć przekraczających granicę polsko-ukraińską pojazdów wojskowych stanowiących pomoc dla Ukrainy. W zamian za te informacje oferował 15 tys. euro.
Kolejne zarzuty dotyczą kierowania gróźb karalnych wobec Polaka.
- Przestępstwa skierowane były wobec jednego z organizatorów protestu polskich przewoźników na granicy z Ukrainą – przekazał dział prasowy PK.
Prokurator po zatrzymaniu i ogłoszeniu zarzutów skierował do sądu wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztu na trzy miesiące.
- Sąd w pełni podzielił stanowisko i na wniosek prokuratora i zastosował tymczasowe aresztowanie – zaznaczył dział prasowy PK.
Ukraińcowi grozi nawet dożywocie.
Zobacz także: Protest rolników na węźle Tatary w Lublinie