Nieprawidłowości przy dywidendzie
Kontrolę przeprowadzili eksperci Lubelskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Białej Podlaskiej. Sprawdzono rozliczenia jednej z holdingowych spółek akcyjnych, która w 2022 roku przekazała dywidendę w wysokości 273 milionów złotych na rzecz swojego jedynego właściciela – spółki z siedzibą w Luksemburgu.
Problem polegał na tym, że polska spółka nie pobrała należnego podatku u źródła, czyli zryczałtowanego CIT. Według przepisów powinna była to zrobić, ponieważ beneficjent dywidendy nie spełniał warunków zwolnienia z podatku.
Spółka z Luksemburga tylko pośrednikiem
Analiza przeprowadzona przez KAS wykazała, że luksemburski właściciel nie był rzeczywistym odbiorcą dywidendy. Jego działalność sprowadzała się do formalnego posiadania udziałów i przekazywania otrzymanych pieniędzy dalej – do podmiotów powiązanych, w formie odsetek od udzielanych pożyczek.
Oznacza to, że spółka z Luksemburga pełniła jedynie rolę pośrednika, a nie beneficjenta dywidendy. W takiej sytuacji polska spółka powinna była potrącić należny podatek, którego wysokość – wraz z odsetkami – wyniosła ostatecznie ponad 73 miliony złotych.
Po zakończeniu kontroli spółka holdingowa zdecydowała się na korektę deklaracji i dobrowolne uregulowanie zobowiązań. Dzięki temu tak znacząca kwota trafiła do budżetu państwa.
Zobacz także: Wsie z woj. lubelskiego sprzed prawie 100 lat. Zobacz niezwykłe zdjęcia
