-Urodziłam się w małym mieście gdzie nie miałam zbyt dużego wyboru co do rodzaju sportu jaki mogłabym uprawiać -opowiada Anhelina. - Na początku próbowałam swoich sił w tańcu. Moja babcia marzyła o tym, aby jej wnuczka kiedyś zawodowo tańczyła, ale czułam, że to nie końca to co chcę robić. W szkole do której chodziłam moja koleżanka trenowała zapasy. Pewnego dnia zaproponowała mi, żebym została z nią na treningu i zaczęłam trenować, kiedy miałam 10 lat.
Pierwszy raz wyjechałam na Mistrzostwa Europy, kiedy miałam 14 lat - dodaje Anhelina. - I wtedy mi się udało zdobyć brąz na Mistrzostwach Europy. I od razu w tym samym roku na Mistrzostwach Świata, też zdobyłam brąz. Więc już od 14 lat trwa ta przygoda. Wszyscy widzą tylko medale, sukcesy, a tak naprawdę mało kto wie, co za tym stoi, ile siły, kontuzji, stresu i tak dalej to kosztuje. Dużo pracy wkładam w to, co robię. Ale jakbym miała możliwość coś zmienić, spróbować coś innego to bym się nie zdecydowała.
- Z jednej strony jeszcze mam trochę czasu, a z drugiej, to bardzo mało zostało do igrzysk - zaznacza zapaśniczka. - Teraz, przede mną będzie praca nad moimi błędami i tylko coś poprawić. Chcę zaskoczyć nie tylko siebie, ale i moje przeciwniczki na tych igrzyskach. I zachowywać się nie tak typowo jak zawsze. Więc, teraz przede mną, można powiedzieć więcej taktyki, pracy mentalnej i pracy fizycznej i troszeczkę dołożę nowych akcji.
Tegoroczne Igrzyska Olimpijskie w Paryżu rozpoczną się 26 lipca 2024 roku i potrwają do 11 sierpnia.
Zobacz także naszą galerię zdjęć: Uczennice z Lublina ćwiczyły wspólnie z gwiazdami sportu. "Mistrzynie w szkołach" zawitały do Lublina