Chodzi o alkomat z wymiennym ustnikiem. On całkowicie eliminuje ryzyko złapania wirusa, ponieważ część, z którą kierujący ma styczność badany dostaje na pamiątkę, a kolejny kierowca dmucha w nowy ustnik.
- Urządzenia przesiewowe, w których badanie polega na bezkontaktowym pomiarze także będą w użyciu, gwarantujemy, że są bezpieczne - mówi podinsp. Renata Laszczka-Rusek, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie i dodaje: - pracujemy normalnie i zagrożenie koronawirusem nie ma na to wpływu. Kierowcy, którzy łamią prawo na pewno zostaną ukarani.
Mundurowi dostali zalecenia od Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Inspektora Sanitarnego, aby ograniczyć użycie urządzeń typu Alko Blow.
- Ograniczać, nie znaczy nie używać. W każdej sytuacji, kiedy nastąpi podejrzenie, że kierujący może znajdować się pod wpływem alkoholu i prowadzi swój pojazd badanie zostanie przeprowadzone, najwyżej na innym urządzeniu - dodaje Laszczka-Rusek.
Lubelscy policjanci apelują o ostrożność, a zarazem o to, aby nie wpadać w panikę. Ucieczka od kontroli drogowej może dać sygnał funkcjonariuszom do pościgu.