Zainteresowanie imprezą było ogromne. Jak mówią organizatorzy, cieszy coraz większa popularność cyklu mimo upływu lat. Zgłoszeń było więcej niż oferowanych miejsc.
– Niestety, zawsze ogranicza nas wielkość pływalni. Dla nas najważniejsza jest wiedza, doświadczenie i bezpieczeństwo dzieci. Wierzę w to, że każdy dzisiaj, który dostanie promyk wiedzy, zmieni to w wielki ogień w przyszłości. Wierzę, że będziemy mogli cieszyć się z wybitnych pływaków na arenach światowych i europejskich właśnie pochodzących z Lubartowa – mówi nasza mistrzyni Otylia Jędrzejczak.
Dzieci bardzo chętnie korzystają z wiedzy trenerów.
- To chociażby pokazują te miasta, do których wracamy. Dzieciaki opowiadają nam, jak minął im ich pływacki rok i widać u nich postępy. Moim zdaniem to, co robi Fundacja Otylii Jędrzejczak i sama Otylia to strzał w dziesiątkę – dodaje Maciej Lewandowski, jeden z trenerów Fundacji Otylii Jędrzejczak.
Sama impreza była też ważna z punktu widzenia promocji Lubartowa.
– Ogromna rzesza mieszkańców, a szczególnie dzieci skorzystało z tej wizyty, bo sama Otylia jest osobą, która gwarantuje, że dzieciaki się dużo nauczą. Jesteśmy bardzo sportowym miastem, mocni stoi u nas kolarstwo, taekwondo, tenis stołowy, czy piłka nożna, ale pływanie też uprawia u nas wiele osób, bo to piękny sport – przyznaje Krzysztof Paśnik burmistrz Lubartowa.
Otylia Swim Tour to cykl jednodniowych warsztatów organizowanych w całym kraju. W każdym spotkaniu udział biorą młodzi adepci pływania, którzy potrafią przemieszczać się w wodzie przynajmniej dwoma stylami pływackimi: grzbietowym i dowolnym. Zajęcia oferują też wsparcie psychologiczne dla rodziców, którzy chcą wychować w swoich domach nowych mistrzów.
Najbliższe zajęcia w ramach Otylia Swim Tour odbędą się jesienią m.in. w podwarszawskich Markach.