- Nie należy ryzykować zdrowia, ponieważ spożycie trujących, niejadalnych grzybów może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych, a nawet śmierci. Gdy nie jesteśmy pewni gatunku grzyba jeszcze w trakcie zbierania w lesie, najlepiej go nie zbierajmy i nie łączmy z innymi zebranymi grzybami w koszyku. Po prostu zostawiamy te grzyby w lesie. Nie zbierajmy także młodych grzybów, których cechy charakterystyczne nie są jeszcze odpowiednio wykształcone, ponieważ w ten sposób możemy łatwo zebrać grzyby niejadalne lub trujące, które są łudząco podobne do jadalnych. W sezonie grzybowym, zarówno w powiatowych, jak i w wojewódzkich stacjach sanitarno-epidemiologicznych dyżurują grzyboznawcy i klasyfikatorzy, którzy bezpłatnie ocenią przyniesione zbiory. Do konsultacji należy przynosić całe owocniki, ponieważ istotne ich cechy diagnostyczne znajdują się często na trzonie owocnika - mówi Joanna Gąsior, grzyboznawca Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie.
Taka identyfikacja grzybów w stacji sanitarno-epidemiologicznej jest bezpłatna. Czas oczekiwania na wyniki może się różnić w zależności od ilości zgłoszeń, ale zazwyczaj ten proces odbywa się szybko.
Zobacz także naszą galerię zdjęć: Wrześniowy wysyp grzybów 2025
