Rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego w Lublinie Monika Fisz powiedziała PAP, że w czwartek z zajezdni wyjechały wszystkie autobusy i trolejbusy.
- Odnotowujemy opóźnienia maksymalnie do 20-30 minut na poszczególnych liniach. Najgorsza sytuacja drogowa jest poza gminą Lublin, na terenie gmin ościennych. Zgłosiliśmy problemy do zarządców dróg i czekamy na reakcje – zaznaczyła rzeczniczka.
Jak wyjaśniła, opóźnienia komunikacji miejskiej wynikają z problemów z przejazdem spowodowanym blokowaniem ruchu przez samochody osobowe i ciężarowe.
- Niektórzy kierowcy nie zmienili jeszcze opon na zimowe i mają problem z ruszaniem, natomiast samochody ciężarowe - z wjazdem na wzniesienia – powiedziała Monika Fisz.
Do godz. 12 w czwartek obowiązuje jeszcze w całej Lubelszczyźnie ostrzeżenie pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Według synoptyków może spaść 10-15 cm śniegu.
Polecany artykuł: