- Pojawiają się spodnie biodrówki, spódnice mini, garsonki i garnitury w odważnych kolorach - mówi Michał Kwiatkowski. - To coś, co nie było tak mocno akcentowane w poprzednich sezonach, ale jednocześnie to kontynuacja trendów lat 90. - dodaje.
Nadal jest też moda na lata 80. - Ale i lata dwutysięczne. Czego wynikiem są m.in. spodnie dzwony w wersji tej dekady. Przywołam tu słynne wizerunki Britney Spears i Christiny Aguilery. To więc bardzo młodzieżowa moda - komentuje projektant.
Hitem sezonu są także dzianiny. - Te były już obecne rok temu, ale teraz przypominają babciną, koronkową robotę. Prześwitujące, delikatniejsze, np. w formie bluzki, sukienki, spodni, kompletów - słyszymy.
Nowe trendy mogą wykorzystywać panie w każdym wieku i o różnych sylwetkach. - Np. garnitur jako spodnie z marynarką i element dzianiny w formie torebki - wyjaśnia Kwiatkowski.
Najmodniejsze wzory sezonu to z kolei pasy i kraty. - Przewijają się w codziennych rzeczach, np. w swetrach i koszulkach, ale też w sukienkach - mówi projektant.
Lubelska ulica jest świeża i modna
- A wynika to przede wszystkim z wielu studiujących tu młodych ludzi. Widać, że swoim wyglądem wyrażają siebie. Dzięki temu czuć młodość, energię i potencjał w Lublinie - mówi ekspert modowy.
Według specjalisty należy stawiać jednak na komfort. - Na wesele postawiłbym na sukienki drapowane. Panie poczują się wygodnie, a jednocześnie ukryją to, co chcą ukryć. Chodzi też o filozofię bodypositive. Czujmy się dobrze w swoim ciele - podkreśla.
Niezależnie od mód i trendów należy wybierać to, co się chce i lubi. - Warto kupować dobre i jakościowe rzeczy, także aktualne, ale gdzie się je kupi, to zależy od nas - dodaje.
Polecany artykuł:
