Gigantyczna hałda odpadów stanęła w ogniu
Do zdarzenia doszło w poniedziałek 28 lipca o godz. 22:30. Ogień pojawił się na terenie zakładu zajmującego się utylizacją odpadów, mieszczącego się przy ul. Metalurgicznej 19 w Lublinie. Pożarem objęta została pokaźna hałda zmieszanych odpadów budowlanych, wśród których przeważały tworzywa sztuczne – wyjątkowo trudne do ugaszenia i toksyczne podczas spalania.
Na miejsce natychmiast skierowano 18 zastępów straży pożarnej – łącznie 66 strażaków. Akcja gaśnicza była prowadzona przy użyciu specjalistycznego sprzętu – drabin oraz podnośników hydraulicznych, umożliwiających dotarcie do ognia z góry.
Ze względu na bardzo intensywne zadymienie, strażacy przez cały czas prowadzili działania w aparatach ochrony układu oddechowego. Widoczność na miejscu była ograniczona, a chmura dymu unosiła się nad zakładem przez wiele godzin.
W działania zaangażowany został również ciężki sprzęt, udostępniony przez właściciela zakładu. Maszyny posłużyły do przerzucania palących się odpadów, co umożliwiło dokładniejsze dogaszenie zarzewi ognia. Cała akcja trwała około czterech godzin.
Na miejscu komendant PSP i przedstawiciel miasta
Skala zagrożenia była na tyle poważna, że na miejsce pożaru przybył Komendant Miejski Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie, bryg. Paweł Kasperek. Obecny był także przedstawiciel Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego, który monitorował sytuację pod kątem możliwego zagrożenia dla mieszkańców i środowiska.
Jak podkreślają służby, choć ogień nie rozprzestrzenił się poza teren zakładu, to pożar miał potencjał, by zagrozić sąsiednim obiektom i znacząco pogorszyć jakość powietrza w okolicy. Na szczęście nikomu nic się nie stało, a dzięki szybkiej i skoordynowanej akcji strażaków udało się opanować sytuację.
To już kolejny w ostatnich miesiącach pożar odpadów w województwie lubelskim. Służby apelują o większy nadzór nad składowiskami oraz przestrzeganie zasad składowania i przetwarzania materiałów łatwopalnych.
Zobacz także: Potężny pożar tworzyw sztucznych w lubelskim
