Jan Śpiewak obrał za cel zwracanie uwagi na udział znanych osób w reklamie alkoholi. Aktywista i polityk zgłaszał do prokuratury już Macieja Musiała, Maffashion, Janusza Palikota, Kubę Wojewódzkiego, a także aktorki Magdalenę C. i Joannę O.
Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor wzięli udział w reklamie akcji charytatywnej organizowanej przez markę Tyskie.
– Małżeństwo Dowborów miało wybór: setki tysięcy złotych za reklamę piwa, albo przyzwoitość i przestrzeganie prawa. Niestety wybrali to pierwsze.
Świąteczna kampania piwa, przebrana za akcję charytatywną rozdawania posiłków dla potrzebujących zyskała ich (bardzo kosztowne) wizerunki. Ile z tych osób nie ma pieniędzy na jedzenie, bo rodzice wszystko przepili? Ile z tych osób nie może związać końca z końcem, bo stracili wszystko przez nałóg? Co stanie jeśli zaczniemy budować jeszcze więcej skojarzeń ze świętami i wielopakiem piwa? – napisał Śpiewak na swoich mediach społecznościowych.
Zapowiedział również, że jego fundacja Bezpieczna Polska dla Wszystkich złoży zawiadomienie w tej sprawie do prokuratury. Zaapelował też do małżeństwa Dowborów, żeby przeprosili za udział w kampanii i wynagrodzenie za niego przekazało ofiarom alkoholizmu. Apeli jest jednak więcej.
– Apelujemy do Biedronki, żeby zdjęła te koszmarne reklamy z drzwi swoich sklepów. Apelujemy też do agencji reklamowych, żeby nie przyjmowały kampanii zlecanych przez kartele alkoholowe. Jednocześnie będziemy walczyć o całkowity zakaz reklamy alkoholu w Polsce. Bez żadnych wyjątków – napisał Śpiewak.
Co na to Dowborowie?
Serwisowi Pudelek.pl udało się skontaktować z Joanną Koroniewską. Aktorka od samego początku podkreślała, że zdecydowali się wziąć udział w kampanii, ponieważ oferuje ona pomoc na dużą skalę. Zaznaczyła także, że jest to współpraca zgodna z prawem i część swojego wynagrodzenia z kampanii mają zamiar przeznaczyć na wspieranie Banku Żywności.
- Dla nas aspekt pomocowy był kluczowy w podjęciu decyzji. Mamy jednak wrażenie, że chyba niektórzy nie zdają sobie sprawy, że na taki cel trzeba wydać gigantyczne środki. Tak to działa. Bez dużych marek takie akcje po prostu nie miałyby miejsca i wiele bardzo przydatnych inicjatyw na świecie by nigdy nie miało miejsca - przekazała Koroniewska Pudelkowi.
Aktorka dodatkowo wytłumaczyła, że sprzedaż danej marki piwa nie ma nic wspólnego z przekazaną liczbą posiłków, która zostanie podarowana samoistnie.
Polecany artykuł: