Protest rozpoczął się ok. 16:30 w Ogrodzie Saskim. Na "spacer" wybrało się kilka tysięcy osób z transparentami skierowanymi zarówno do rządu, rządzącej partii i władz kościelnych. Domagali się przede wszystkim wolności wyboru w przypadku wad genetycznych płodu, ale były też bardziej radykalne hasła.
Protestujący udali się następnie na schody przy wejściu do Collegium Norwidianum Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Po przemowach można było usłyszeć m.in. hasła "Przemysław Czarnek to nie nasz minister!" oraz "Rząd nie ciąża, można usunąć".
Z każdą chwilą tłum gęstniał. Policja zabezpieczała pochód w kierunku pl. Litewskiego, a następnie do Katedry. Protest jednak nie zakończył się tam, a pod siedzibą Kurii Metropolitalnej. Na bramie znalazły się liczne bannery i hasła nawołujące kościelne władze do neutralności w kwestii przepisów odnoszących się do aborcji.
To już czwarty, największy jak do tej pory, protest w Lublinie po ogłoszeniu przez Trybunał Konstytucyjny kontrowersyjnego wyroku. Unieważnia on wyjątek, który zawierała ustawa o zakazie aborcji.
Jak zapowiadają protestujący, to nie koniec manifestacji w tej sprawie.
Polecany artykuł: