Pole w Lublinie, które opierało się deweloperom
O polu przy ul. Jantarowej słyszeli mieszkańcy nie tylko Lublina, ale i całego kraju. Stało się znane głównie za sprawą jego właściciela, Janusza Wydry – rolnika, który jako jeden z nielicznych nie zgodził się sprzedać swojej ziemi deweloperom. Podczas gdy wokół rosły kolejne bloki mieszkalne, pan Janusz nadal wysiewał i zbierał plony.
Obrazy pracującego między osiedlami kombajnu stały się symbolem przywiązania do tradycji i lokalnego rolnictwa. Pole było regularnie uprawiane, mimo że wielu sąsiadów już dawno sprzedało swoje działki. W ostatnich latach Wydra zdecydował się nawet wydzierżawić grunt firmie Hemplab, która zajmowała się uprawą konopi włóknistej przeznaczonych do produkcji kosmetyków.
Ostropest zamiast konopi, ale czy na długo?
W bieżącym sezonie właściciel powrócił do samodzielnej uprawy i zasiał ostropest – roślinę znaną z właściwości zdrowotnych. Jednak jak informuje serwis lublin112.pl, może to być ostatni sezon działalności rolniczej w tym miejscu. Janusz Wydra zdecydował się wystawić działkę na sprzedaż.
– Decyzja jeszcze nie jest ostateczna, choć rzeczywiście postanowiliśmy wystawić grunt na sprzedaż. Wiadomo przecież, że cały czas tej działki trzymać nie będziemy. Nie jest też tak, że musimy ją sprzedać, po prostu się do tego przymierzamy. Chcemy też zobaczyć, jakie będzie zainteresowanie – tłumaczy w rozmowie z lublin112.pl.
11 milionów – cena wywoławcza do negocjacji
Grunt ma powierzchnię 56 arów i według ogłoszenia opublikowanego w jednym z portali nieruchomości został wyceniony na 11,2 miliona złotych. Znajduje się pomiędzy ulicami Jantarową a Berylową, na terenie objętym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Teren ten jest przeznaczony pod zabudowę wielorodzinną, dlatego potencjalnymi kupcami będą zapewne deweloperzy.
- Na sprzedaż działka budowlana położona w miejscowości Lublin przy ul. Jantarowej o numerze 57/15. Działka o powierzchni 56 arów z przeznaczeniem pod zabudowę wielorodzinną. Położona pomiędzy ulicami Jantarowa i Berylowa - czytamy w ogłoszeniu.
Cena jest do negocjacji, co może przyciągnąć inwestorów zainteresowanych jednym z ostatnich tak dużych niezabudowanych gruntów w tej części miasta. W otoczeniu dominują już nowoczesne bloki i inna zabudowa mieszkaniowa, a działka pana Janusza pozostaje ostatnią enklawą zieleni.
Zobacz także: Każdy będzie mógł wziąć trochę konopi. W piątek wejdziecie na słynne lubelskie pole
