KPR Gminy Kobierzyce to od wielu lat jeden z największych rywali lublinianek. Dlatego tym bardziej nasze zawodniczki chcą się przyłożyć do spotkania.
Zapewne będzie to dużo trudniejszy mecz, niż np. spotkanie z drużyną z Jarosławia, który w zeszłym sezonie też urwał nam punkty i odebrał nam mistrzostwo. Z Kobierzycami była ta sama sytuacja, więc na pewno wyjdziemy na parkiet dodatkowo zmotywowane. Zrobimy wszystko, żeby pokazać, że to był wypadek przy pracy – zapewnia rozgrywająca MKS FunFloor Lublin, Dominika Więckowska.
Polecany artykuł:
Teraz czeka nas najcięższe, najbardziej wymagające spotkanie. Mamy jeszcze trochę czasu, żeby się do tego przygotować. Wiemy, że musimy do tego meczu podejść bardzo skoncentrowane. Kobierzyce są bardzo wymagającym przeciwnikiem. Nie ukrywamy, że bardzo nam zależy, aby te punkty zostały w Lublinie. Będziemy ciężko trenować do tego meczu i miejmy nadzieję, że wygramy. Kobierki są wymagającym przeciwnikiem, pokazały to w tym pierwszym meczu, wygrywając 20 punktami. Na pewno podejdziemy do meczu z nimi ze zdwojonymi siłami – przekonuje skrzydłowa lubelskiej drużyny, Katarzyna Portasińska.
Pełną wiarę w swoją drużynę pokłada trenerka lublinianek.
Na pewno czeka nas niełatwy mecz. Wiemy o tym, jak grają Kobierzyce, nie były dla nas łatwe w tamtym sezonie. Ukarały nas i to na własnym parkiecie, zarówno kradnąc nam punkty w potyczce ligowej, jak i wyrzucając nas z finału Pucharu Polski. Na pewno nie można lekceważyć przeciwnika, musimy naprawdę zagrać bardzo dobre spotkanie, żeby wyciągnąć 3 punkty – mówi trenerka MKS-u, Monika Marzec.
Mecz już 22 września o godzinie 16:45 w lubelskiej hali Globus.