Jedzenie, prąd, paliwo. Skutki rekordowej inflacji dobijają lublinian. Będzie gorzej

Według Głównego Urzędu Statystycznego, inflacja ma się coraz lepiej. We wrześniu była najwyższa od 25 lat. Wyniosła ponad 17 proc. W grudniu może sięgnąć nawet 20 proc.

- To tragedia - słyszymy na ulicach Lublina. Mieszkańców to nie dziwi, czują się jednak bezradni, bo skutki inflacji coraz bardziej utrudniają codzienne życie. - Dwa lata temu miałam o 300 zł mniejszą emeryturę, a wystarczało mi na wszystko. Teraz drożeją podstawowe produkty: pieczywo, mleko, kawa - wylicza emerytka.

Lublinianie zwracają uwagę przede wszystkim na ceny. Te szybują w górę. - Niektóre o 100 proc. Zwykła drożdżówka kosztuje 4-5 złotych. To dotyka wszystkich. Tłumaczenie, że jest lepiej niż w innych krajach mnie nie przekonuje. Tam są wyższe zarobki - komentują mieszkańcy.

W górę paliwa

Kolejne złe informacje czekają kierowców. Ceny niektórych paliw przekraczają 8 zł za litr. A to jeszcze nie koniec. W najbliższych dniach w górę pójść ma znów olej napędowy. Rekordowo droga ma być też benzyna i gaz.

- Tankuję olej napędowy. Ponad 8 za litr. Nie wyrabiam - mówi przedsiębiorca, którego spotykamy na jednej z lubelskich stacji benzynowych. - Drożyzna. O 500 proc. podrożał mi gaz w mieszkaniu, a na stacji powyżej 3 zł - komentuje pan Tomasz.

Kierowcy są zgodni, będzie drożej: Pęknie dycha. To wina władz PiS-u. Nie chcą rozmawiać z młodymi. Bardzo źle nam się żyje.

Są i inne komentarz: Sytuacja jest trudna w całej Europie. To między innymi powód wojny w Ukrainie. Trudne czasy. Kryzys. To słowo określa wszystko.

Jak przetrwać? Przeczekać - mówi starszy mężczyzna.

Pojawia się i czarny humor: Kraść. Zmieniać tablice rejestracyjne. Spuszczać benzynę z tirów na poboczach. Tak robiłem i polecam, ale nocą i w masce - śmieje się jeden z kierowców.

Skutki inflacji dotykają też branżę spożywczą i odzieżową. We wrześniu ceny żywności i napojów podskoczyły w sumie o 20 proc. Odzież podrożała o prawie 5 proc. Media o ponad 40 proc. Wszystko rok do roku.

Według danych EUROSTATU, Polskie społeczeństwo też ubożeje. W 2021 roku w skrajnym ubóstwie w Polsce żyło około półtora miliona osób.