Informacja o zamknięciu pojawiła się już w piątek.
- Działaliśmy niespełna przez 6 lat i przez ten czas w gronie wolontariuszy udało nam się uratować olbrzymie ilości jedzenia. Myślę, że mogły to być setki ton pożywienia różnego rodzaju, zarówno z z domów mieszkańców Lublina, ale też z lokalnej lubelskiej gastronomii czy hurtowni spożywczych. Zamykamy Jadłodzielnie, zawieszamy jej działalność na ten moment, ze względu na braki wolontariuszy, którzy pozwoliłby nam na kontynuowanie tej inicjatywy - mówi Michał Wolny z Jadłodzielni.
Nadwyżki żywności dalej można zostawić przy KULu oraz na Poczekajce, przy alei Kraśnickiej.
Jadłodzielnia przy alei Tysiąclecia w Lublinie jednak nie znika na stałe.
- Po uzgodnieniu z zarządem targowiska, ta nasza działalność zostaje zawieszona. Najprawdopodobniej będziemy ją uruchamiać na święta wtedy kiedy jest największe zainteresowanie taką formą wsparcia. Będziemy prowadzili dyżury, ale o tym będziemy informować pewnie w okolicach grudniowych świąt bożonarodzeniowych i później świąt wielkanocnych - dodaje Wolny.
Zobacz także naszą galerię zdjęć: Tak wyglądał Zoopark 2024 w Lublinie! Zobacz zdjęcia