Jedna karta - cztery miasta. Ma ożywić ruch turystyczny w pandemii [AUDIO]

Karta zawiera pakiet darmowych wejść oraz zniżek do kilkudziesięciu atrakcji położonych w miastach uczestniczących w projekcie.

Dzięki niej można zobaczyć Europejskie Centrum Solidarności w Gdańsku, Muzeum Polskiej Piosenki w Opolu, Twierdzę Boyen w Giżycku czy Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN” w Lublinie.

W sercu Lubelszczyzny odwiedzicie najważniejsze atrakcje, posmakujecie lokalnej kuchni z obowiązkowym cebularzem, ale i odpoczniecie.

- Można skorzystać z ulg zaproponowanych przez MOSiR Lublin. Proponujemy zarówno obiekt Aqua Lublin, strefę H2O, ale i baseny przy Łabędziej czy Słoneczny Wrotków - mówi nam Anna Nieoczym z Lokalnej Organizacji Turystycznej Metropolii Lublin.

- Mamy też rabaty do hoteli i restauracji, zwiedzanie z przewodnikiem, wejście do "Domu Słów" czy do "Bramy Grodzkiej. Jest w czym wybierać - dodaje Nieoczym.

Oddech po pandemicznej burzy

- Widzimy, że jest duże zainteresowanie. Turystyka podupadła, teraz zaczynamy się rozwijać i mamy nadzieję, że ta inicjatywa w tym pomoże - tłumacz Nieoczym.

Już teraz wiadomo, że oferta będzie podtrzymana także zimą.

Do programu cały czas dołączają nowe instytucje kultury, sportu i rekreacji. Kartą zainteresowane są też inne samorządy, które współpracowały podczas ubiegłorocznej kampanii #CityWillWait.

Szczegóły na temat nowej karty turystycznej można znaleźć na trippass.pl