Wysyp grzybów w lubelskich lasach
Mieszkańcy województwa lubelskiego donoszą nam, że tegoroczny czerwiec wyjątkowo sprzyja grzybiarzom. W ostatnich dniach warunki pogodowe – wilgoć po opadach deszczu i umiarkowane temperatury – stworzyły idealne warunki do wzrostu grzybów. W efekcie w lasach pojawiły się całe rodziny grzybiarzy, którzy z radością wracają do domów z pełnymi koszykami.
Na regionalnych grupach i forach pasjonaci grzybobrania chwalą się swoimi zbiorami, które robią wrażenie. Najczęściej spotykanymi okazami są maślaki, borowiki, koźlarze i rydze – gatunki cenione zarówno za smak, jak i za aromat.
Gdzie najlepiej na grzyby w woj. lubelskim?
Jeśli zastanawiacie się, gdzie wybrać się na grzyby w woj. lubelskim – mamy dla was gotową listę sprawdzonych miejsc. To lokalizacje, które są dobrze znane doświadczonym zbieraczom i od lat cieszą się opinią „pewnych miejscówek”. Warto więc zaplanować wyprawę w jedno z poniższych miejsc:
- okolice Ludmiłówki – lasy mieszane z dużą ilością borowików;
- lasy Okuninki – blisko jeziora, idealne na grzyby i relaks;
- okolice Dęblina – znane z obfitości koźlarzy i maślaków;
- Lasy Janowskie – rozległe i bogate w różnorodne gatunki grzybów;
- lasy wokół Szastarki – popularne wśród lokalnych grzybiarzy;
- Lasy Kozłowieckie – blisko Lublina, doskonałe na szybki wypad;
- lasy w okolicach Pawłowa – grzybne tereny z dala od tłumów;
- lasy w okolicach Czemiernik – ciche, bogate w borowiki i rydze;
- Stary Gaj w Lublinie – miejska oaza grzybiarska tuż za rogiem.
Warto pamiętać, by wybierając się na grzyby, mieć przy sobie koszyk (najlepiej wiklinowy), nożyk oraz atlas grzybów – zwłaszcza jeśli nie jesteśmy pewni, które gatunki są jadalne. Bezpieczeństwo to podstawa każdego grzybobrania.
Grzybobranie – pomysł na weekend w woj. lubelskim
Grzybobranie to nie tylko zbieranie grzybów, ale też sposób na aktywny wypoczynek i bliskość z naturą. Cisza lasu, zapach runa i możliwość oderwania się od codziennych spraw sprawiają, że wyprawa do lasu to doskonały pomysł na weekend. Ale równie dobrze sprawdzi się jako plan na popołudnie w tygodniu – szczególnie dla mieszkańców Lublina i okolic, gdzie wiele grzybnych miejsc jest w zasięgu krótkiej przejażdżki autem lub rowerem.
Pamiętajcie też, by szanować przyrodę – nie zrywajcie grzybów niejadalnych czy chronionych, nie niszczcie ściółki i zabierzcie ze sobą śmieci. Dzięki temu lasy pozostaną piękne i grzybne także dla kolejnych pokoleń grzybiarzy.
Zobacz także: Pierwsze grzyby są już w woj. lubelskim!
