Coraz więcej grzybów w lubelskich lasach w sierpniu 2025
Maślaki, borowiki, rydze i koźlarze – to właśnie te gatunki w ostatnich dniach trafiają do koszyków grzybiarzy w regionie. Jak mówią nasi Czytelnicy, po długim okresie suszy sierpniowe opady i pełnia księżyca zrobiły swoje. Wilgotne runo i ciepłe dni to idealne warunki, by grzyby rosły jak na drożdżach.
Nie trzeba już przemierzać setek kilometrów – wystarczy wybrać się do jednego z lubelskich lasów, by wrócić z zapasem na pyszną zupę, sos czy marynatę. Warto pamiętać, że najlepsze efekty osiągniemy, wyruszając wcześnie rano.
Gdzie na grzyby w woj. lubelskim?
Nasz region to prawdziwy raj dla grzybiarzy. Wśród lokalizacji, które obecnie cieszą się największym zainteresowaniem, nasi rozmówcy wymieniają m.in.:
- okolice Ludmiłówki
- lasy Okuninki
- okolice Dęblina
- Lasy Janowskie
- lasy wokół Szastarki
- Lasy Kozłowieckie
- lasy w okolicach Pawłowa
- lasy w okolicach Czemiernik
- oraz lubelski Stary Gaj
Każdy z tych terenów ma swoje „sekretne” miejsca, które grzybiarze przekazują sobie z pokolenia na pokolenie.
Spacer, relaks i pełne koszyki
Grzybobranie to nie tylko zbieranie grzybów – to również sposób na spędzenie czasu na świeżym powietrzu, relaks w otoczeniu natury i okazja do spokojnego spaceru. Wystarczy półtorej godziny, by wrócić do domu z imponującymi zbiorami.
Dziękujemy członkom grupy FB Grzyby Lublin i okolice za udostępnienie zdjęć z tegorocznych wypraw. Patrząc na te kosze pełne dorodnych okazów, trudno oprzeć się pokusie, by założyć kalosze, chwycić koszyk i ruszyć w las. Pamiętajcie tylko o podstawowych zasadach – zbieramy wyłącznie grzyby, co do których mamy pewność, że są jadalne, i szanujemy leśne środowisko.
Sezon dopiero się rozkręca, ale – jak mówią doświadczeni grzybiarze – kto pierwszy, ten lepszy. W lasach woj. lubelskiego już czekają na Was grzybowe skarby.
Zobacz także: 20. Międzynarodowe Zawody Balonowe w Nałęczowie