Tomaszowscy policjanci w miniony poniedziałek interweniowali w sprawie awantury domowej, jaka odbyła się w jednym z domów na terenie gminy Jarczów. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że pijany 49-latek awanturował się i groził swojemu synowi i żonie, że ich zabije. Wspomniał także, że spali samochód. Agresor uciekł z miejsca zdarzenia przed przyjazdem policji.
Szybko okazało się, że ucieczka na niewiele mu się zdała. Mundurowi ustalili miejsce pobytu 49-latka i doprowadzili do jego zatrzymania. Gdy wytrzeźwiał, usłyszał zarzuty znęcania się nad rodziną i stosowania gróźb karalnych wobec swoich bliskich. Zgodnie z decyzją sądu, mężczyzna spędzi najbliższe trzy miesiące w areszcie tymczasowym, a za popełnione czyny grozi mu do 5 lat więzienia.
Zobacz także: Rok od tragedii w Przewodowie. Odsłonięto tablicę