Do dęblińskich policjantów zgłosiła się 58-latka, która zgłosiła policjantom, że syn groził jej i innym członkom rodziny pozbawieniem życia.
- Kobieta obawiała się o zdrowie i życie swoje i bliskich, tym bardziej, że podczas kłótni mężczyzna kierując groźby wobec siostry zamachnął się trzymaną w ręku siekierą. Chciał tym sposobem sprawić, aby nie wzywała policji – relacjonuje asp. szt. Agnieszka Marchlak, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Rykach.
Szybko wyszło na jaw, że nie był to pierwszy raz, gdy 27-latek zachowywał się agresywnie. Mężczyzna posiada już powiem orzeczony przez sąd zakaz zbliżania się do matki i siostry, który lekceważy. - Ponadto kilka miesięcy wcześniej usiłował przywłaszczyć pieniądze siostry grożąc natychmiastowym użyciem przemocy – dodaje Marchlak.
27-latek trafił w ręce policji
Niedługo po zgłoszeniu, 27-latek został zatrzymany przez policjantów. Mundurowi zabezpieczyli posiadaną przez niego siekierę. Decyzją sądu mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w więzieniu.
- Za swoje zachowanie będzie odpowiadał w warunkach recydywy, gdyż w przeszłości odbywał już kary pozbawienia wolności za podobne przestępstwa – zaznacza Marchlak.
Polecany artykuł: