Do włamania i kradzieży doszło na początku długiego weekendu – w sobotę 30 kwietnia w gminie Żółkiewka. Na policję zadzwoniła osoba, którą zaniepokoiły „podejrzani” ludzie „kręcący się” w pobliżu opuszczonej stacji. Jak podała, czteroosobowa grupa w pośpiechu wybiegła z budynku i odjechała autem w kierunku Krasnegostawu.
Właśnie tam namierzyła osoby policja. Za kierownicą siedziała 21-latka, a razem z nią podróżowali mężczyźni w wieku 24-28 lat. Poza nimi w skodzie znaleziono przeterminowane chipsy, gumy do życia i inne artykuły spożywcze, które ukradli ze stacji.
Sprawczyni i sprawcy pochodzą z gminy Chełm. Mężczyźni mieli we krwi prawie 3 promile alkoholu. Pokrzywdzony oszacował wartość strat na 1200 zł, a polskie prawo wartość kary za kradzież z włamaniem na nawet 10 lat pozbawienia wolności. Podejrzani usłyszeli już zarzuty.