Sentymentalny powrót do Grand Prix Lublina
Organizowane w latach 60-tych Grand Prix Lublina cieszyły się ogromnym zainteresowaniem mieszkańców. Trasę Grand Prix Lublina wyznaczono w samym centrum miasta. Zawodnicy startowali sprzed poczty głównej na Krakowskim Przedmieściu. Wyścigi w Lublinie były organizowane przez kilka lat. Niesamowite samochody, które można było zobaczyć w trakcie tamtych wyścigów to kultowe modele Citroena 11, BMW 325i, a nawet Bugatti 35C.Triumfator jednego z takich wyścigów Sobiesław Zasada, po latach ponownie pokonał trasę wyścigu, do tego tym samym autem, które zapewniło mu wtedy zwycięstwo. Po 70 latach, w rocznicę tego wydarzenia, dziennikarz motoryzacyjny i współzałożyciel Muzeum Motoryzacji i Techniki w Otrębusach – Patryk Mikiciuk, wraz z załogą magazynu Classicauto, postanowili pokonać trasę Grand Prix Lublina. Za kółkiem BMW 328 zasiadł po raz kolejny Sobiesław Zasada. Na pojeździe umieszczono też replikę tablic rejestracyjnych, jakie w 1952 roku posiadało auto. Żeby pokonać trasę uzyskano zgodę Urzędu Miasta na przejazd m.in. ulicą Zamkową, uliczkami Starego Miasta i deptakiem.
Ekipa postanowiła też odtworzyć historyczne zdjęcia z wyścigu! Współczesne fotografie w takich samych ujęciach można obejrzeć na filmie Patryka Mikiciuka, a także w najnowszym wydaniu Classicauto.
Polecany artykuł: