- Z jogi śmiechu można czerpać bardzo dużo korzyści - mówi Stefan Janicki, śmiechoterapeuta. - Warto, ponieważ śmiech to zdrowie. W jodze śmiechu chodzi o to żeby ten śmiech wygenerować świadomie. Tym samym żeby obniżać poziom hormonu stresu, a zwiększać ilość endorfin, czyli hormonów szczęścia.
Poza tym joga śmiechu może wzmocnić odporność naszego organizmu, podnosić naszą kreatywność i zmienić nasze podejście do życia na trochę bardziej pozytywne.
- Jedne zajęcia wystarczą żeby nastroić się dobrze na ten dany dzień, bo po takiej 1,5-godzinnej sesji mamy w głowie bardzo przyjemny koktajl endorfin, serotoniny, oksytocyny, dopaminy i czujemy się świetnie, natomiast żeby wprowadzić to do naszego życia, to trzeba ćwiczyć regularnie - dodaje Janicki. - To tak jak z budowaniem odporności. Nie wystarczy raz zjeść ząbek czosnku, żeby mieć odporność na całą zimę, trzeba to powtarzać regularnie. Tak samo jest właśnie z jogą śmiechu.
Otwarcie Klubu Endorfinacja już w najbliższą sobotę o 13:30 przy ul. Krochmalnej 4 w Lublinie. Szczegóły znajdziecie na Facebooku.