W szkole podstawowej w Przewodowie do końca tygodnia lekcji nie będzie. Tak zdecydowała dyrekcja placówki w związku z tragicznym w skutkach wybuchem. Uczniowie mogą przyjść do szkoły, gdzie dostaną pomoc psychologiczną.
Do dyspozycji uczniów jest trzech specjalistów, ale z ich wsparcia mogą też skorzystać dorośli mieszkańcy Przewodowa, którzy także bardzo przeżywają tę sytuację.
Pojawiło się też wiele pytań:
- Czy my na tym terenie przy granicy jesteśmy bezpieczni, czy rodzice są bezpieczni, czy kiedy jadą do pracy, są bezpieczni – na takie pytania dzieciom odpowiadamy – mówi dyrektor Byra. - Trzeba ciągle tłumaczyć tę sytuację, ciągle to wszystko analizują. Teraz przebudzenie i nowe emocje, które szczególnie dotykają dzieciaków – dodaje.
Pierwotnie planowano przeprowadzić normalne zajęcia stacjonarne, ale rano żaden z uczniów w szkole się nie pojawił. Dyrekcja podjęła decyzję o odwołaniu lekcji w najbliższych dniach, ale zapewnia jednocześnie, że rodzice mogą tam normalnie przyprowadzać swoje dzieci. Wychowawcy są w stałym kontakcie z uczniami i ich rodzinami.
Do szkoły w Przewodowie uczęszcza 71 uczniów, w tym 15 dzieci do oddziału przedszkolnego.
We wtorek po godz. 15.00 – jak przekazali przedstawiciele polskich władz – na terenie leżącej niedaleko od granicy z Ukrainą wsi Przewodów (powiat hrubieszowski, woj. lubelskie) spadł pocisk. W wyniku eksplozji śmierć poniosło dwóch obywateli Polski. Siły rosyjskie przeprowadziły tego dnia po południu zakrojony na szeroką skalę atak rakietowy na Ukrainę, wymierzony głównie w obiekty energetyczne.