Dziadek poszedł z wnuczkiem do lasu. Rodzina straciła z nimi kontakt, do akcji wkroczyli policjanci

i

Autor: KMP Chełm

POLICYJNE

Dziadek poszedł z wnuczkiem do lasu. Rodzina straciła z nimi kontakt, do akcji wkroczyli policjanci z psem tropiącym

2024-07-05 11:30

W czwartek policjanci z powiatu chełmskiego prowadzili akcję poszukiwawczą za 72-latkiem i jego 4-letnim wnuczkiem, którzy wybrali się do lasu. Zaniepokojona rodzina zaalarmowała służby po tym, jak straciła z nimi kontakt. W poszukiwaniach wykorzystano psa tropiącego.

Do zdarzenia doszło w czwartkowe przedpołudnie na terenie gminy Rejowiec podczas rodzinnego grzybobrania. Ze zgłoszenia, jakie otrzymali lokalni policjanci, wynikało, że w czasie, w którym część rodziny zbierała grzyby, 72-latek wraz ze swoim 4-letnim wnuczkiem miał czekać przy samochodzie na zakończenie zbiorów. W pewnym momencie senior wszedł jednak z dzieckiem do lasu i niedługo później kontakt z nimi się urwał. Zaniepokojeni bliscy zadzwonili więc na numer alarmowy.

Lubelskie. O krok od tragedii! 13-latka potrącona na pasach

– Na miejsce natychmiast skierowani zostali policjanci. Liczyła się każda chwila, gdyż z przekazanych nam informacji wynikało, że mężczyzna ma kłopoty zdrowotne. Zarządzony został alarm dla całej jednostki. Do poszukiwań skierowany został również przewodnik z psem służbowym relacjonuje kom. Ewa Czyż, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.

Na szczęście ta historia miała szczęśliwe zakończenie. Po niespełna godzinie od rozpoczęcia akcji w lesie odnaleziono 72-latka wraz z wnukiem. Żadnemu z nich nic złego się nie stało.

Zobacz także: Tragedia na drodze w powiecie radzyńskim. Nie żyje dwóch 18-latków