Do zdarzenia doszło w czwartkowe przedpołudnie na terenie gminy Rejowiec podczas rodzinnego grzybobrania. Ze zgłoszenia, jakie otrzymali lokalni policjanci, wynikało, że w czasie, w którym część rodziny zbierała grzyby, 72-latek wraz ze swoim 4-letnim wnuczkiem miał czekać przy samochodzie na zakończenie zbiorów. W pewnym momencie senior wszedł jednak z dzieckiem do lasu i niedługo później kontakt z nimi się urwał. Zaniepokojeni bliscy zadzwonili więc na numer alarmowy.
– Na miejsce natychmiast skierowani zostali policjanci. Liczyła się każda chwila, gdyż z przekazanych nam informacji wynikało, że mężczyzna ma kłopoty zdrowotne. Zarządzony został alarm dla całej jednostki. Do poszukiwań skierowany został również przewodnik z psem służbowym – relacjonuje kom. Ewa Czyż, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
Na szczęście ta historia miała szczęśliwe zakończenie. Po niespełna godzinie od rozpoczęcia akcji w lesie odnaleziono 72-latka wraz z wnukiem. Żadnemu z nich nic złego się nie stało.
Zobacz także: Tragedia na drodze w powiecie radzyńskim. Nie żyje dwóch 18-latków