„W rejonie przygranicznym na polu uprawnym (pow. bialski) ujawniliśmy drona wykorzystywanego do przemytu” - poinformowała we wtorek wieczorem na swoim Facebookowym fanpage’u Policja lubelska.
Urządzenie było puste. Na miejscu jego upadku pracowali funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.
Komisarz Anna Kamola z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie podała PAP, że zgłoszenie o znalezisku w miejscowości Cieleśnica funkcjonariusze otrzymali około południa. Dron ma ok. 1,5 na 2 metry i zostanie przekazany straży granicznej.
Cieleśnica położona jest ok. 6 km od rzeki Bug, gdzie przebiega granica polsko-białoruska.
Straż graniczna sprawdza rozbite urządzenie
Jak w środę przekazał PAP rzecznik Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej, kpt. Dariusz Sienicki, trwa sprawdzanie rozbitego drona przez funkcjonariuszy SG. Strażnicy ustalają, czy urządzenie faktycznie nielegalnie przekroczyło polsko-białoruską granicę.
„Na tę chwilę nie możemy tego faktu potwierdzić. Tak samo jak nie możemy potwierdzić tego, czy został on użyty do przemytu papierosów, jak sugeruje policja" - powiedział PAP kpt. Sienicki.
Rzecznik przyznaje jednak, że w ostatnim czasie przemytnicy szukają nowych metod przemytu papierosów, a jedną z nich jest wykorzystanie dronów oraz motolotni. Takie próby już niejednokrotnie zostały ujawnione przez funkcjonariuszy SG.
„Przy okazji zatrzymujemy zarówno przemycone papierosy, jak i osoby, które je podejmują” – powiedział Sienicki.
W tym roku funkcjonariusze NOSG zatrzymali papierosy i tytoń za ponad 11 mln zł.