Wybuch w Osinach. Oględziny będą kontynuowane
- Oględziny miejsca, w którym spadł dron w Osinach na Lubelszczyźnie, będą kontynuowane w czwartek – poinformował w środę prokurator okręgowy w Lublinie Grzegorz Trusiewicz. Jak przekazał, na polu kukurydzy znaleziono „duży dron wojskowy”, a na jego silniku widnieją napisy „prawdopodobnie w języku koreańskim”.
Do zdarzenia doszło w nocy z wtorku na środę – obiekt eksplodował po uderzeniu w ziemię w powiecie łukowskim. Na miejscu pracują prokuratorzy oraz biegły z Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia w Zielonce. Trusiewicz podkreślił, że skala zniszczeń jest tak duża, iż obecnie nie można jednoznacznie wskazać producenta ani konkretnego typu urządzenia. Szczegółowe informacje dotyczące rozmiarów drona, jego wagi i ilości użytego materiału wybuchowego będą znane dopiero po zebraniu wszystkich fragmentów i analizie ekspertów.
Śledczy zapowiedzieli, że prace w Osinach potrwają do zmroku, a następnie będą kontynuowane w czwartek. W tym samym dniu w Warszawie wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz oświadczył, że mamy do czynienia z rosyjską prowokacją i rosyjskim dronem. Z kolei Ministerstwo Spraw Zagranicznych zapowiedziało wystosowanie noty protestacyjnej do strony rosyjskiej w związku z naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej.
Towarzyszący ministrowi zastępca Dowódcy Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych gen. dyw. pil. Dariusz Malinowski dodał, że silnik obiektu jest produkcji chińskiej, używany do tego typu statków powietrznych.
Szef MON zwrócił uwagę, że pierwszy raz dochodzi do takiej sytuacji z użyciem drona, choć naruszenia przestrzeni powietrznej wcześniej już miały miejsce na polskim terytorium.
– Pokazuje to, że strategia Rosji w momencie kluczowym, w momencie, kiedy jest dyskusja o pokoju, w momencie, kiedy prezydent USA Donald Trump czyni wszystko, żeby do tego pokoju doprowadzić, a jest otwartość Ukrainy, żeby ten pokój zawrzeć, strategia prowokacyjna i wojna hybrydowa trwa – mówił Kosiniak-Kamysz.
Zobaczcie zdjęcia z miejsca zdarzenia w galerii.
