Z opublikowanych w środę wyników badania przeprowadzonego przez IBRiS na zlecenie „Rzeczpospolitej” wynika, że 27,3 proc. respondentów obawia się, że wojna, która ma miejsce w Ukrainie, przeniesie się do naszego kraju, odmienne zdanie ma 53,6 proc., a aż 19,1 proc. nie ma zdania.
- Obawy takie mają przede wszystkim kobiety (34 proc.), osoby po siedemdziesiątce (39 proc.), mieszkańcy wsi (37 proc.). To głównie osoby z wykształceniem podstawowym (45 proc.), wierzący i praktykujący (44 proc.), które nie identyfikują się z tradycyjnym podziałem sceny politycznej na lewicę, centrum i prawicę (43 proc.) – czytamy w „Rz”.
Ta grupa, jak wynika z rezultatów sondażu, informacje o sytuacji na świecie czerpie przeważnie z telewizji Republika (35 proc.). W ostatnich wyborach parlamentarnych osoby te stawiały głównie na PiS (35 proc.).
- Nie widzą takiego zagrożenia przeważnie mężczyźni (72 proc.), mieszkańcy średnich miast (64 proc.), z dwójką dzieci w wieku szkolnym (60 proc.), osoby z wykształceniem średnim (61 proc.), deklarujący poglądy lewicowe (62 proc). Informacje na temat sytuacji na świecie czerpią one głównie z +Faktów+ TVN (66 proc.), a w jesiennych wyborach parlamentarnych oddały głos na Koalicję Obywatelską (74 proc.) – informuje „Rz”.
Badanie zostało przeprowadzone przez IBRIS na zlecenie „Rzeczpospolitej” metodą CATI na 1000-osobowej grupie badanych w dniach 6-7 kwietnia 2024 r.
Zobacz także: Wrotka nie wróciła do gniazda. Jaja lubelskich sokołów zostały zabrane