Nad Zalewem Zemborzyckim trudno było znaleźć miejsce parkingowe, a z każdego autobusu, który zmierzał w stronę ul. Żeglarskiej, wychodziły tłumy osób. To pierwszy tak ciepły weekend w Lublinie skłonił mieszkańców do tego, aby zdecydować się na tamten kierunek. Do wszystkich punktów gastronomicznych były ogromne kolejki, wszędzie było czuć dym z grilla, a na „deptakach” trzeba było się przeciskać pomiędzy ludźmi. Dokładnie w ten sposób wyglądała niedziela w tej części Lublina!
Wiele osób wybrało tego dnia plażing i opalanie, ale pojawili się też tacy, którzy wskakiwali do ciepłej wody lub jeździli na skuterach wodnych. To była prawdziwa uczta dla tych, których lato jest ulubioną porą roku. Byliśmy także i my, aby zobaczyć, jak lublinianie (i nie tylko) odpoczywają nad lubelskim Zalewem Zemborzyckim. Koniecznie zobaczcie naszą galerię zdjęć!