Nieradzenie sobie z przemocą wśród uczniów i uczennic, mobbingowanie personelu, wywieranie presji – to część zarzutów, które mają rodzice wobec dyrektorki Szkoły Podstawowej nr 52 w Lublinie. Pisaliśmy o tym tutaj. Małgorzata Stacharska, której one dotyczą, zapewnia, że w placówce nie ma mobbingu. Coś innego jednak wynika z informacji radnego.
– Podczas kilku moich rozmów, między innymi z nauczycielami, rodzicami dzieci uczęszczających do tej placówki oświatowej, a także osobami związanymi ze szkołą przed laty, zasygnalizowane zostały mi liczne nieprawidłowości, bulwersujące zdarzenia i zachowania, a także działania przemocowe i mobbingowe. Zdaniem moich rozmówców, zjawisko to trwa od lat, a sygnalizowane problemy nie zostają rozwiązane – pisał w interpelacji do prezydenta miasta radny Marcin Nowak. Apelował też, by w szkole przeprowadzono kontrolę.
Tymczasem, jak poinformował zastępca prezydenta ds. oświaty i wychowania Mariusz Banach, jego pismo nie było jedynym, które wpłynęło do ratusza w tej sprawie. Wcześniej swoje wnioski wystosowała rada rodziców i ojciec tragicznie zmarłego nauczyciela.
– Zostały przekazane do Prokuratury Rejonowej Lublin-Południe w związku z tym, że zawarte w nich informacje i okoliczności dotyczące samobójczej śmierci Pana ----- ---- wykraczają poza kompetencje organu prowadzącego – stwierdził Banach.
Wnioski i interpelacja to nadal nie wszystko, co znalazło się na biurku miejskiego wydziału oświaty, bo wpłynęła taż również uchwała Rady Dzielnicy Felin. Sygnatariusze i sygnatariuszki również zaapelowały o „interwencję i zbadanie atmosfery”.
– W związku z powyższą korespondencją, która wpłynęła do Urzędu Miasta Lublin, w dniu 22 czerwca 2023 r. Zastępca Prezydenta Miasta Lublin wystąpił do Wydziału Kontroli i Nadzoru Właścicielskiego Urzędu Miasta Lublin o przeprowadzenie kontroli w zakresie między innymi zarządzania szkołą – poinformował Banach.