Co dalej z autobusami miejskimi? ZTM nie wybrał przewoźnika

Chodziło o rozwożenie pasażerów i pasażerek czterema autobusami krótkimi oraz dwunastoma autobusami przegubowymi. Rodzaj transportu był dostosowany do trasy podróży. Krótsze pojazdy miały obsługiwać linie nr 1, 12, 78, 79 i 85, a długie: 17, 18, 20, 26, 31, 39, 40, 55 i 57.

Na całość zadania ZTM zagospodarował 40 mln zł: na krótkie autobusy 13,3 mln, a na przegubowe 26,67 mln. O ile w przypadku pierwszej części wpłynęły trzy oferty, z czego dwie zmieściły się w możliwościach finansowych miejskiej spółki (12,55 mln zł wyceniły to Lubelskie Linie Autobusowe, a na 13,10 mln zł konsorcjum IREX-4, IREX-3, IREX-8 ze Świętochłowic), o tyle problem powstał w drugiej części. Nie wpłynęła ani jedna oferta, która nie przekraczałaby planowanego budżetu. Oferta konsorcjum IREX-4, IREX-3 i IREX-8 przekracza możliwości ZTM-u o 4,10 mln zł (30,78 mln zł), a oferta konsorcjum BP TOUR POLSKA, BP TOUR i BP TOUR REGIO o 5,10 mln zł (31,75 mln zł).

W tej sytuacji ZTM nie ma dużego pola manewru. Może dołożyć brakujące pieniądze do najtańszej oferty albo ogłosić nowy przetarg. Jeśli zdecyduje się na to drugie rozwiązanie, od stycznia po ulicach Lublina będzie jeździć o 12 autobusów przegubowych mniej niż obecnie.

Aktualnie trwają prace komisji przetargowej nad formalną weryfikacją ofert. Z uwagi na to, że sprawa jest pilna, decyzja co do sposobu rozwiązania kwestii przewozów pojazdami przegubowymi zostanie podjęta w jak najszybszym czasie, raczej będą to dni niż tygodnie. Obsługa pasażerów na pewno zostanie zapewniona. Pamiętajmy, że styczeń to czas ferii zimowych oraz sesji i przerwy studenckiej, gdzie podaż, jak co roku, będzie obniżona. Będzie to determinowało obsługę stycznia - przekazuje nam Monika Białach z lubelskiego ZTM-u.