Huragan Ciaran sieje spustoszenie w Europie. Są już pierwsze ofiary śmiertelne

i

Autor: PAP/EPA/RODRIGO JIMENEZ

Tragedia

Ciaran sieje spustoszenie w Europie. Są już pierwsze ofiary śmiertelne

Szalejący od niedzieli nad Europą Zachodnią sztorm Ciaran doprowadził do licznych zniszczeń w Hiszpanii i Portugalii. W poniedziałek w centrum Madrytu obalone przez wiatr drzewo zabiło 23-letnią kobietę.

W tragicznym zdarzeniu, do którego doszło przy przejściu dla pieszych przy stołecznej ulicy Almagro rannych zostało pięć osób. Ich życiu, jak twierdzą władze Madrytu, nie zagraża niebezpieczeństwo.

Służby medyczne Madrytu potwierdziły, że przygnieciona przez połamane drzewo kobieta zmarła po 13.00. W miejscu tragedii, jak poinformowano, konieczne było udzielenie pomocy psychologicznej rodzicom zmarłej kobiety.

Według świadków zdarzenia do wypadku doszło, kiedy silny podmuch wiatru przewrócił stojące przy ulicy drzewo na osoby przechodzące na zielonym świetle przez przejście dla pieszych.

Plac zabaw: Kłopoty z gardłem u malucha - znamy sposoby na ból i chrypkę

Z powodu silnego wiatru, jaki przyniósł sztorm Ciaran, od niedzielnego wieczoru zamkniętych jest kilka linii kolejowych. Na części z nich, podobnie jak na kilkunastu drogach trwa usuwanie połamanych przez wichurę drzew.

Strażacy pracują też przy usuwaniu połamanych drzew oraz ich konarów na drogach. Część z nich spadła na zaparkowane samochody.

Do licznych zniszczeń doszło też w północnej Portugalii, gdzie od poniedziałkowego poranka sztorm Ciaran przewrócił kilkadziesiąt drzew oraz doprowadził do licznych podtopień.

Paraliż komunikacyjny we Francji

Burza i huragan Ciaran po uderzeniu w zachodnią część Francji przemieszcza się po kraju. 14 departamentów znajduje się w stanie pomarańczowego alarmu – podaje serwis Meteo France.

Huraganowe wiatry wyrywają drzewa z korzeniami i niszczą budynki. W Harfleur wiatr zerwał dach z bloku mieszkalnego.

Z powodu zagrożenia wstrzymano ruch na lotnisku Lille-Lesquin do godz.17. Zakłócony jest również ruch pociągów wysokiej prędkości TGV na linii Paryż-Lille.

Prefektura Finistere w Bretanii ogłosiła w czwartek rano zakaz poruszania się po drogach departamentu ze względu na „stan dróg utrudniany przez liczne przeszkody". Jedynymi dozwolonymi pojazdami są auta służb zdrowia i ratunkowych, organów ścigania oraz osób zmobilizowanych do zarządzania sytuacją.

W Cotes-d'Armor i Manche po drogach poruszać nie mogą się pojazdy ciężarowe ani środki transportu publicznego.

Transport między miastami został zakłócony w regionie Hauts-de-France.

Zobacz także: Tysiące płomieni. Tak wygląda lubelski cmentarz po zmroku. Zobaczcie!