Mężczyzna ma do odsiedzenia 4,5 roku więzienia. To kara za udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Dopuścił się szeregu przestępstw nie tylko w kraju, ale i za granicą, a wszystkie dotyczyły kupowania znacznych ilości środków odurzających i substancji psychotropowych.
Jak podaje nadkom. Kamil Gołębiowski, żeby go złapać, potrzebna była współpraca kryminalnych z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie i 4. komisariatu. Wg jego relacji poszukiwany był ostrożny i czujny w swoim postępowaniu, sukcesywnie zmieniał miejsca pobytu, wygląd zewnętrzny i styl ubioru.
Udało się go namierzyć i odprowadzić do celi po analizie materiałów zbieranych przez kilka miesięcy. Wynikało z nich, że znajduje się w Polsce, w jednym z mieszkań na warszawskim Śródmieściu.
– W środowy poranek zapukali do drzwi lokalu. Mężczyzna nie spodziewał się wizyty policjantów. Był kompletnie zaskoczony. Wprost z mieszkania trafił do więzienia – relacjonuje nadkom. Kamil Gołębiowski z lubelskiej policji.
Polecany artykuł: