- Rozpoczynamy napuszczanie gorącej wody do sieci. Jeśli napuścimy, musimy odpowietrzać jeszcze budynki - komentuje nam Paweł Iwaszko, prezes puławskiego Okręgowego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej.
Iwaszko deklaruje, że wszyscy do piątku do rana powinni wrócić do normalności: Niektórzy wcześniej, inni później. Nasza ekipa do każdego musi podejść indywidualnie.
Niektórzy puławianie mogą jednak liczyć na ciepłą wodę i kaloryfery już dzisiaj późnym wieczorem. W pierwszej kolejności wsparcie otrzymają instytucje miejskie, w tym szpital nr 2, który działa teraz na zasilaniu awaryjnym.
Do awarii doszło wczoraj wieczorem. Na razie nie znamy kosztów uszkodzenia. Wiadomo jednak, że przez skalę problemu straty mogą być ogromne.
Polecany artykuł: