W związku z wydarzeniami, jakie miały miejsce po niedzielnym (5 marca) meczu Motoru Lublin z GKS-em Jastrzębie (wygranym przez żółto-biało-niebieskich 2:1), lubelska drużyna jest na językach całej Polski. Przypomnijmy, że pomeczowej konferencji nie poprowadziła wówczas rzeczniczka klubu Paulina Maciążek. Powodem takiego stanu rzeczy miało być to, że chwilę wcześniej trener Gonçalo Feio nie szczędził jej przykrych słów. Po zakończeniu spotkania z mediami, prezes klubu Paweł Tomczyk doprecyzował, że szkoleniowiec obraził i zwyzywał rzeczniczkę. Z takim przedstawieniem sytuacji nie zgodził się jednak portugalski szkoleniowiec i tak pomiędzy panami miała wywiązać się szarpanina, w wyniku której ucierpiał prezes Motoru.
Klub publikuje komunikat
W poniedziałkowy wieczór doczekaliśmy się oficjalnego komunikatu klubu w tej sprawie. Na początku czytamy w nim, że po niedzielnym meczu „doszło do sytuacji powszechnie nieakceptowalnych — nagannych zachowań Trenera Gonçalo Feio”.
„Po meczu Trener wulgarnie odniósł się do Rzecznik Prasowej Klubu, Pani Pauliny Maciążek. W tej sytuacji Pani Paulina Maciążek odmówiła poprowadzenia konferencji prasowej z jego udziałem. Następnie po konferencji prasowej około godz. 20-tej doszło do wymiany zdań pomiędzy Trenerem Gonçalo Feio a Prezesem Klubu Pawłem Tomczykiem, w wyniku czego Trener Gonçalo Feio, w obecności innych osób kopnął w biurko i rzucił w Prezesa Pawła Tomczyka kuwetką na dokumenty, która uderzyła go w głowę. W konsekwencji tego działania doszło do urazu głowy Prezesa Pawła Tomczyka, który musiał być hospitalizowany i przebywa obecnie na długotrwałym zwolnieniu lekarskim, a jego stan zdrowia nie pozwala na pełnienie obowiązków służbowych. Trener Gonçalo Feio w wyjaśnieniach, jakie złożył na żądanie Klubu, podał nieprawdę, że Prezes Paweł Tomczyk w trakcie tego zdarzenia był pod wpływem alkoholu — badanie szpitalne przeprowadzone o godzinie 21.00 nie potwierdziło tego faktu” – czytamy w komunikacie opublikowanym na oficjalnej stronie internetowej Motoru Lublin.
W dalszej części oświadczenia czytamy także, że prezes klubu, w związku z długotrwałym konfliktem z trenerem, „oddał się do dyspozycji Rady Nadzorczej”.
Ponadto, na wtorek (7 marca) zwołano nadzwyczajne posiedzenie Rady Nadzorczej Spółki Motor Lublin, na którym mają zapaść decyzje w sprawie.
„Dodatkowo, w wyniku medialnych doniesień Rzecznik Dyscyplinarny Polskiego Związku Piłki Nożnej — Adam Gilarski wszczął postępowanie wyjaśniające i zobowiązał Motor do przedstawiania informacji oraz wyników badań lekarskich Prezesa Pawła Tomczyka” – czytamy w ostatniej części komunikatu, w której zawarto także zapewnienie o tym, że zarówno akcjonariusze jak i Rada Nadzorcza „podejmą wszelkie możliwe działania by w/w okoliczności nie miały negatywnego wpływu na aspekt sportowy działalności Klubu, albowiem osiągnięcie założonego celu sportowego i dobro drużyny są (…) priorytetem”.
Pełny komunikat klubu możecie przeczytać tutaj.
Co na to kibice Motoru Lublin?
Komunikat ten zdaje się jednak nie przekonywać wielu kibiców Motoru Lublin, którzy cały czas wyrażają swoje opinie w tej sprawie w komentarzach w mediach społecznościowych lubelskiej drużyny. Sympatycy żółto-biało-niebieskich nie ukrywają w nich swojej sympatii wobec trenera klubu, dodając do swoich opinii hashtag „#MuremZaFeio”.
Szerzej o konflikcie na linii trener-prezes Motoru Lublin pisaliśmy między innymi tutaj: