Tragiczna pomyłka na nocnym polowaniu
Do zdarzenia doszło w sobotę, w godzinach 22–23, na terenie gminy Michów (powiat lubartowski). W polowaniu uczestniczyło trzech dorosłych myśliwych. Razem z jednym z nich obecny był także jego małoletni syn, który – jak się okazało – był jedynym świadkiem całego zdarzenia.
Według ustaleń prokuratury, 40-letni Sławomir A. zajął pozycję na ambonie. Oddał strzał z broni myśliwskiej w kierunku obiektu, który – korzystając z lunety celowniczej – zidentyfikował błędnie jako dzika. Tymczasem ofiarą był 60-letni mieszkaniec wsi, który wyszedł przed swoją posesję, zaniepokojony odgłosem samochodu. Mężczyzna znajdował się w świetle lamp solarnych oświetlających jego bramę.
Strzał okazał się śmiertelny – kula trafiła pokrzywdzonego w klatkę piersiową i prawe przedramię. Pomimo wezwania służb ratunkowych, życia mężczyzny nie udało się uratować.
Zarzut zabójstwa z zamiarem ewentualnym
Jak poinformowała prok. Jolanta Dębiec z Prokuratury Okręgowej w Lublinie, śledczy przedstawili podejrzanemu zarzut zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Oznacza to, że 40-latek – oddając strzał – musiał liczyć się z możliwością, iż celuje w człowieka, i godził się na takie ryzyko.
– Sprawca wiedział, że strzela wzdłuż drogi w kierunku zabudowań mieszkalnych oraz do niezidentyfikowanego należycie obiektu. Oddał strzał z pogwałceniem wszelkich zasad obowiązujących myśliwego – podkreśliła prokurator.
Według śledczych mężczyzna dobrze znał okolicę i przed polowaniem dokonał rekonesansu terenu, wjeżdżając właśnie od strony zabudowań. To jeszcze bardziej obciąża jego odpowiedzialność.
Prokuratura: konieczna izolacja procesowa
Prokuratura złożyła do sądu wniosek o trzymiesięczny areszt tymczasowy. Powodem są zarówno okoliczności zdarzenia, jak i niejasne, niekiedy sprzeczne wyjaśnienia podejrzanego.
– Istnieje wiele działań wymagających wyjaśnienia, które mogą być przeprowadzone jedynie w ramach izolacji procesowej. Dotyczy to m.in. charakteru obecności na polowaniu małoletniego syna podejrzanego – wskazała prok. Dębiec.
Na tym etapie śledztwa prokuratura nie ujawnia, czy Sławomir A. przyznał się do winy. Wiadomo natomiast, że zabezpieczono broń, odzież myśliwych oraz dokumentację, aby sprawdzić, czy polowanie odbywało się zgodnie z prawem i z zachowaniem wymaganych pozwoleń.
Za zabójstwo z zamiarem ewentualnym grozi kara od 10 lat więzienia do dożywocia. Decyzję w sprawie aresztu podejmie Sąd Rejonowy w Lubartowie.
Zobacz także: Pielgrzymka na Jasną Górę 2025
