14 czerwca o godz. 18 na placu Łokietka w Lublinie, tuż przed budynkiem ratusza, zebrali się lublinianie i lublinianki, którzy przynieśli ze sobą transparenty z hasłami manifestującymi sprzeciw wobec aktualnego prawa aborcyjnego obowiązującego w Polsce. Środowe protesty pod hasłem „Ani jednej więcej. #PrzestańcieNasZabijać”, które odbyły się w wielu polskich miastach to wyraz niezgody między innymi na to co wydarzyło się pod koniec maja w szpitalu w Nowym Targu, gdzie zmarła 33-letnia Dorota, będąca w 5. miesiącu ciąży. Kobieta miała trafić do placówki ze stwierdzonym bezwodziem, które zagrażało jej życiu. Gdy doszło do rozwinięcia się sepsy, 33-latka zmarła.
W trakcie środowej manifestacji w Lublinie kilka osób zabrało głos, dzieląc się swoimi przemyśleniami.
– Jestem absolutnie zszokowana. Niektórzy mówią, że to powrót do średniowiecza. Nie wiem za dużo o tym, jak wyglądało życie kobiet w średniowieczu, ale na pewno jest to powrót do czasów przed rozwojem medycyny, do czasu, kiedy jednym z głównych powodów śmierci kobiet była ciąża, poród i sytuacje po porodzie. Kobiety umierały w trakcie porodu, bo nie dostawały odpowiedniej opieki medycznej. Teraz okazuje się, że jest bardzo podobnie. Z jednej strony jesteśmy w stanie przeszczepić serce, polecieć w kosmos, a z drugiej strony w Polsce kobieta umiera na sepsę, chociaż wiadomo, że gdy wdaje się zakażenie, to jest to już nieodwracalne – mówiła jedna z uczestniczek lubelskiego protestu.
Następnie osoby zebrane na placu Łokietka w Lublinie uczciły minutą ciszy pamięć kobiet, które zmarły po zaostrzeniu prawa aborcyjnego w Polsce.
Zobaczcie na zdjęciach, jak wyglądał czerwcowy protest „Ani jednej więcej. Przestańcie Nas Zabijać” w Lublinie:
Organizatorami lubelskiej manifestacji byli: Ogólnopolski Strajk Kobiet Lublin, Manifa Lublin, Młoda Lewica – Lubelskie, KOD Region Lubelski oraz Młodzi .Nowocześni Lubelskie.