ks. Marek Andrzejuk ze strażakami

i

Autor: KSRG OSP Jeziorzany

afera

Afera w Jeziorzanach. Biskup chce przenieść proboszcza. Protestują parafianie i strażacy

2023-08-17 15:30

Jest „duszpasterskim liderem” od trzech lat, a jego odejście mogłoby negatywnie wpłynąć na „duchową podróż” parafian i parafianek. Tak twierdzi społeczność Parafii Świętej Trójcy w Jeziorzanach protestująca przeciwko biskupim planom przeniesienia proboszcza. Petycję wiernych udostępnia też straż pożarna, tymczasem rzecznik kurii uspokaja, że nic nie jest przesądzone. I że to zwykłe zmiany kadrowe.

Ostatnie dni nie były spokojne w parafii Świętej Trójcy w Jeziorzanach i miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej. Kulminacja tego niepokoju nastąpiła 16 sierpnia, kiedy w geście sprzeciwu wobec decyzji biskupa siedleckiego (do tej diecezji należy miejscowość) zostało skierowana petycja. Wszystko przez plany przeniesienia z parafii dotychczasowego proboszcza ks. Marka Andrzejuka.

Duchowny pracuje tam od lata 2020 r. po tym, jak przestał być diecezjalnym moderatorem Domowego Kościoła i Ruchu Światło – Życie i asystentem kościelnego Katolickiego Stowarzyszenia Moria. Proboszczem w Jeziorzanach był trzy lata i póki co, nic nie wskazuje na to, żeby czas na tym stanowisku się wydłużył. Bo choć zmiany duszpasterzy zostały ogłoszone z początkiem lipca, kilka dni temu biskup zarządził dodatkową i postanowił znaleźć ks. Andrzejukowi nową funkcję. Jaką? Nie wiadomo, bo informacja nie jest jeszcze ogłoszona oficjalnie, więc nie zdradził nam jej również rzecznik kurii. Ale jak zapewnia ks. Jacek Wł. Świątek, „to normalna zmiana kadrowa, nie chodziło o żadne skandaliczne rzeczy”.

Za skandaliczną rzecz jednak sam pomysł biskupa uważa część parafian i parafianek.

– (…) chcielibyśmy wyrazić nasze głębokie zaniepokojenie planami przeniesienia (…). Proboszcz ks. Marek Andrzejuk jest duszpasterskim liderem naszej wspólnoty już od 3 lat. Jego oddanie, troska i poświęcenie wobec naszej parafii były widoczne w wielu aspektach naszego życia duchowego i społecznego. Praca Proboszcza przyczyniła się do wzrostu naszej wspólnoty, budowania relacji międzyludzkich oraz podnoszenia jakości naszych praktyk religijnych – czytamy w treści petycji.

Z całością pisma możemy zapoznać się m.in. dzięki zaangażowaniu miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej, która na swoim oficjalnym profilu facebookowym je udostępniła. Dwa miesiące temu jej członkowie świętowali z proboszczem jego 25-lecie kapłaństwa i podarowali mu figurkę św. Floriana, patrona strażaków. „By ten wyprosił u Boga potrzebne łaski dla naszego kapłana, by został z nami jak najdłużej a najlepiej na zawsze” – argumentowali.

Dodała także do niego własny komentarz:

– Nie możemy pozwolić na odebranie nam tak świetnego proboszcza, który, niczym kamień odrzucony przez budujących stał się kamieniem węgielnym w naszej wspólnocie parafialnej. Ksiądz Marek wrzucony na głęboką wodę, pozostawiony bez wsparcia wikariusza dowiódł że jest bardzo dobrym gospodarzem oraz znakomitym przywódcą duchowym dla naszej wspólnoty – czytamy w poście.

Nie wiemy, ile osób podpisało petycję, ale wiemy, że już trafiła na biurko biskupa Kazimierza Gurdy.

– To jest normalna zmiana kadrowa, mówiąc językiem pracowniczym. A w tej sprawie chodzi o to, że część osób nie potrafi się z tym pogodzić. Petycja dotarła, zobaczymy, co będzie się działo dalej. Dopóki decyzja nie została ogłoszona, wolę się nie wypowiadać w tej kwestii – może być cofnięta, może być podtrzymana – mówi rzecznik.

Ma być droga, a są groby. Ksiądz nie dopilnował, grabarz nie wiedział. Pochowali zmarłych na przyszłej jezdni

Zobacz zdjęcia: Zastępca burmistrza kosił trawę i zbierał śmieci. To efekt licytacji WOŚP