500+ za szczepienie? Nietypowy pomysł wójta z Lubelszczyzny [AUDIO]

Zachętą do szczepień jest premia pieniężna. Jak mówi nam wójt Krzysztof Kopyść, nagroda to forma motywacji pracowników, nie nakaz szczepień.

- To jednorazowy dodatek motywacyjny w kwocie 500 złotych brutto - wyjaśnia. - Wszyscy chcemy już wrócić do normalności. Zwolnienia nie są dwu-trzydniowe, ale trwają nawet do dwóch miesięcy. Wyłącza to pracownika, a my mu w tym czasie płacimy wynagrodzenie. Szczepienia zapewnią i jemu ochronę, i naszej gminie. Będziemy efektywniej pracować - dodaje wójt.

Na razie jest to pomysł, który był reakcją na małe zainteresowanie szczepieniami wśród tamtejszych pracowników ochrony zdrowia. - W ośrodku pomocy społecznej pracuje 9 osób, mają one uprawnienia, aby być zaszczepionymi w etapie zero. Deklarację złożyła tylko jedna osoba. Mnie to zmroziło - tłumaczy Kopyść.

Po rozmowach z pracownikami i prezentacji pomysłu, zainteresowanie szczepieniami się zwiększyło. Wójt nie ma zamiaru jednak na nikim wywierać presji. - Szczepienia są dobrowolne. To zachęta. Nikt nie będzie stygmatyzowany - mówi.