Warto oszczędzać. Dlaczego? Wyjaśnia adiunkt z UMCS w Lublinie
Statystyki są nieubłagane. Około 55 proc. Polaków deklaruje, że posiada jakiekolwiek oszczędności. Jeśli już je mają, to lokują je w instrumenty, które realnie nie chronią tych środków przed inflacją.
- Polska jest krajem, który pod kątem oszczędzania nie wypada dobrze na tle innych narodowości. Stopa oszczędności w naszym państwie (czyli oszczędności w stosunku do dochodu rozporządzalnego), kształtują się na poziomie około 5 proc. Biorąc pod uwagę kraje strefy euro, ta liczba jest trzykrotnie większa i przekracza 15 proc. - wyjaśnia dr Roman Asyngier.
Dlaczego zatem warto oszczędzać? Chodzi o ochronę kapitału przez inflacją.
- Ważne jest, abyśmy oszczędzali na naszą emeryturę, ponieważ sposób, w jaki dzisiaj będziemy odkładać te środki, da nam możliwość godnego życia po osiągnięciu wieku emerytalnego, a jednocześnie umożliwi lepszy start naszym dzieciom – przyznaje.
Inwestować trzeba „z głową”
Dr Roman Asyngier podkreśla, że inwestowanie potraktować jako intelektualne zajęcie. Dlaczego? Inwestując musimy zdawać sobie sprawę, że mamy możliwość uzyskania wyższej stopy zwrotu.
- Pokutuje niestety awersja do ryzyka i pogląd, że giełda to hazard i raj dla spekulantów. Zupełnie niesłusznie. Okresowo wahnięcia, które się zdarzają (nawet te znaczne), w długim terminie i tak są niwelowane, co powoduje, że w dłuższej perspektywie przede wszystkim zarabiamy – mówi.
I dodaje: - Jako Polacy relatywnie mało zarabiamy, a za dużo wydajemy i nie mamy nawyku inwestowania. Inwestycje możemy zacząć od małych kwot. Zaangażowanie początkowo nawet niewielkich środków skłania nas do zainteresowania się rynkami, instrumentami finansowymi i możliwościami, jakie nam mogą dać, a także śledzenia tendencji i zależności. To wszystko pozwala nam lepiej je zrozumieć.
Jak podkreśla, najlepiej dywersyfikować środki. Co to oznacza? - Nie kupujemy tylko jednego rodzaju aktywów, a ich zestaw, tworząc portfel, który jako całość ma nam zapewnić odpowiednie stopy zwrotu – puentuje.