14-letni geniusz z Lublina otworzył własną firmę
Kamil Wroński od pięciu lat studiuje mechatronikę na Politechnice Lubelskiej. Na uczelnię dostał się jako dziewięciolatek. Jego wiedza już w tak młodym wieku imponowała wykładowcom. Na Politechnice nastolatek też ma indywidualne zajęcia, ale jednocześnie uczęszcza też do liceum w Lublinie. Młody geniusz nie tylko uwielbia zdobywać wiedzę, ale także się nią dzielić.
Jak podaje portal dziennikwschodni.pl udziela on korepetycji z matematyki, fizyki, biologii, chemii, elektrotechniki a także z układania kostki Rubika. Obecnie zdobyte w ten sposób fundusze przeznacza na prace badawcze nad technologią, która może usprawnić pracę silników, wykorzystywanych w dronach i samochodach elektrycznych. Chodzi o zmniejszenie nagrzewania się elektrycznych silników, ale nie jest to jedyny jego projekt.
Firma, którą w imieniu nieletniego syna założył jego ojciec zajmie się budową solar trackera, który ustawia panele słoneczne w stronę słońca, znacznie, zwiększając ich wydajność. Formalności związane z założeniem firmy przez osobę nieletnią trochę trwały, ale ostatecznie sąd w Świdniku zezwolił ojcu w imieniu syna na założenie spółki. Żeby młody chłopak mógł dowolnie dysponować większością udziałów we własnej firmie biegli sądowi sprawdzili, czy Kamil wystarczająco dojrzał do dysponowania pakietem udziałów.14-letni Kamil w spółce posiada 51 procent udziałów. Mając większość udziałów w firmie mógłby wybrać na prezesa, kogo by tylko zechciał, z wyjątkiem samego siebie. Problem polega na tym, że Kamil nie skończył jeszcze osiemnastego roku życia – nie może, więc zasiadać w zarządzie. Młody przedsiębiorąca ma już wspólników, są to dwie osoby pochodzące z województwa lubelskiego. Życzymy powodzenia w prowadzeniu i rozwijaniu firmy techniki fotowoltaicznej.
Polecany artykuł: