Jak przyznał Polski Instytut Ekonomiczny, spora część ekspertów i ekspertek uważała, że choć inflacja spada, to jednak w grudniu zaliczy lekki wzrost. Konkretnie: z 6,6 proc. do ok. 7 proc. Tak się jednak nie stało.
– Inflacja w grudniu obniżyła się zauważalnie z 6,6 do 6,1%r/r. Wynik jest dużo lepszy od prognoz sprzed kwartału – znaczna część ekonomistów, w tym my, spodziewała się wzrostu inflacji w okolice 7,0%. Szacujemy, że inflacja bazowa obniżyła się z 7,3 do 6,9% – to kolejny miesiąc spadku presji inflacyjnej (pisownia oryginalna) – napisał na X.
Przypomnijmy, tendencja spadkowa inflacji w Polsce zatrzymała się w listopadzie, kiedy jej wskaźnik nie tylko nie zmalał, ale wręcz wzrósł (o 0,7 proc.). Póki co okazuje się jednak, że był to jednorazowy skok.
Jeśli przyjrzeć się inflacji rok do roku, co zrobił portal Business Insider, zobaczymy, że poziom ponad 6 proc. utrzymuje się przede wszystkim za sprawą wzrostu cen sprzed niecałego roku. Wg redakcji za kilka miesięcy inflacja powinna wynosić ok. 2,5 proc., czyli tyle, ile cel inflacyjny. Z analiz banku Pekao SA wynika jednak, że będzie to wartość tymczasowa.
Ponadto Polski Instytut Ekonomiczny prognozuje, że kolejne spadki inflacji mogą zachęcić Narodowy Bank Polski do obniżek stóp procentowych.