Zamość: Ukradł krasnala i jaszczurkę – grozi mu do 5 lat więzienia

Okazało się, że właścicielem torby jest 51-letni mieszkaniec Lublina, który w nocy ukradł z rynku w Zamościu dwie mosiężne figurki: krasnala i jaszczurkę. Złodziej wpadł w ręce funkcjonariuszy policji po tym, jak nieopatrznie pozostawił swój łup na stacji PKP. W nocy funkcjonariusze Służby Ochrony Kolei powiadomili zamojskich policjantów o pozostawionych przez nieznaną osobę bagażach. Funkcjonariusze przyjechali, aby zbadać porzucone torby. Po ich otwarciu okazało się, że w środku znajdują się między innymi dwie figurki z brązu przedstawiające krasnala oraz jaszczurkę, elektronarzędzia oraz telefon. Policjanci rozpoznali figurki, które do tej pory stały na zamojskiej starówce. Krasnal Batiaryga do tej pory umieszczony był na rynku, natomiast jaszczurka na parapecie okna jednego z hoteli na starówce. Funkcjonariusze zabezpieczyli bagaże. Potwierdzili również, że figurki zostały wyłamane i skradzione. Wkrótce po tym mundurowi ponownie pojechali na teren stacji kolejowej. Pojawił się tam bowiem zdezorientowany złodziej szukający pozostawionych wcześniej bagaży. Mężczyzna był nietrzeźwy i miał we krwi prawie promil alkoholu. Policjanci aresztowali roztargnionego złodzieja, który został osadzony w policyjnym areszcie do wyjaśnienia. Wartość figurek została oszacowana przez właścicieli na łączną kwotę około 8 tysięcy złotych. W bagażu znaleziono również telefon komórkowy, klucze i portfel, które mężczyzna ukradł wcześniej w Lublinie. Za kradzież mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!