- Zabezpieczamy miejsce zdarzenia — mówił w rozmowie z Eska.pl mł. bryg. Mirosław Byszuk z bialskiej straży pożarnej.
W trakcie próby przedlotowej doszło do zdarzenia lotniczego, w wyniku którego uszkodzeniu uległo podwozie i prawe skrzydło śmigłowca Mi-24.
- W wyniku zdarzenia nikt nie odniósł poważnych obrażeń – uspokaja ppłk Marek Pawlak, rzecznik prasowy Dowódcy Generalnego RSZ.
Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że ranny jest technik, ale jego obrażenia nie zagrażają życiu.
Zgodnie z obowiązującymi w takich przypadkach procedurami okoliczności i przyczyny zdarzenia wyjaśni Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego.
Polecany artykuł: