59-latek przewoził kota w worku umieszczonym w bagażniku auta. Kiedy go z niego wyciągnął, żeby zostawić w lesie, samochód z otwartym bagażnikiem zauważyła policja. Mężczyzna tłumaczył się stróżom prawa, że zostawił kota, bo „dusił mu gołębie”.
Mężczyzna usłyszał już zarzut znęcania się nad zwierzętami. Może za to pójść do więzienia nawet na 3 lata.