Decyzja zapadła w piątek (14.11) wieczorem, w trakcie posiedzenia aresztowego w Sądzie Rejonowym Lublin-Zachód. Prokuratura skierowała do sądu wniosek o utrzymanie tymczasowego aresztowania mężczyzny. Sąd przychylił się do tej prośby.
W uzasadnieniu decyzji sąd wskazał, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanego zarzucanych mu przestępstw – przekazuje nam Marta Śmiech, rzeczniczka Sądu Okręgowego w Lublinie.
Poza tym, sąd wskazał na fakt, że podejrzany był już karany, uzasadniona jest też obawa, że Patryk M. spróbowałby uciec lub ukryć się przed organami ścigania.
Decyzja sądu jest nieprawomocna, obrońca Wielkiego Bu może się od niej odwołać w ciągu 7 dni (czyli do 21.11).
Patryk M. usłyszał 5 zarzutów. Dotyczą udziału w zorganizowanej grupie przestępczej w latach 2017-2018. Przestępcy działali na terenie województwa pomorskiego, a także innych regionów Polski oraz na terytorium Królestwa Niderlandów i Hiszpanii.
Grupa zajmowała się zdobywaniem, produkcją oraz wprowadzaniem do obrotu znacznych ilości środków odurzających i substancji psychotropowych, w tym marihuany, kokainy, amfetaminy, haszyszu, mefedronu, klefedronu oraz ekstazy.
„Wielki Bu” Jest podejrzany m.in. o: uczestnictwo w obrocie 17 kg marihuany o czarnorynkowej wartości ok. 850 tys. zł oraz 2 kg amfetaminy o wartości ok. 60 tys. zł. Zarzuty dotyczą także udziału w kradzieży z włamaniem samochodu marki Audi Q7 o wartości 60 tys. zł.
Patryk M. nie przyznał się do winy, odmówił też składania wyjaśnień.
Zobacz także naszą galerię zdjęć: Protest rolników 14 listopada 2025 w woj. lubelskim!