Święta Wielkanocne to najważniejsze święto w Kościele Katolickim. Panujący stan epidemii i ograniczenia nałożone na obywateli w związku z jego wprowadzeniem, może znacznie utrudnić organizację tego święta, również w rodzinnym gronie. Na co możemy sobie pozwolić w tym roku, a czego powinniśmy unikać? Czy będziemy mogli pójść poświęcić pokarmy? Co z tradycyjnymi rodzinnymi spotkaniami przy świątecznym stole?
Prezydium Konferencji Episkopatu Polski opublikowało specjalne wytyczne dla biskupów. Zgodnie z treścią tych zaleceń, powinno się zrezygnować z odprawienia tradycyjnego święcenia pokarmów w kościele, a zamiast tego proponuje się obrzęd błogosławienia posiłków w domu, przed śniadaniem wielkanocnym.
Polecany artykuł:
Ponadto Prezydium KEP podkreśla, że Uczestnictwo w celebracjach Triduum Paschalnego (Wielki Czwartek, Wielki Piątek i Wigilia Paschalna) nie jest nakazane, a zatem nieobecność na tych celebracjach nie jest grzechem. Obowiązkowy jest jedynie udział w Mszy Świętej w niedzielę Zmartwychwstania. Wówczas Prezydium odradza między innymi przeprowadzania skropień.
Zgodnie z powyższymi zaleceniami Archidiecezja Lubelska postanowiła wprowadzić odpowiednie regulacje i informację o tym opublikowała na stronie archidiecezji. Liturgia triduum Paschalnego zostanie w znaczny sposób ograniczona, z zachowaniem bezpieczeństwa. Jeśli chodzi natomiast o święcenie pokarmów, to decyzja archidiecezji jest jasna:
W parafiach nie należy organizować poświecenia pokarmów na stół wielkanocny. W tym roku tzw. „święconka” ma mieć charakter liturgii domowej. Przed śniadaniem niedzielnym błogosławieństwo wypowiada ojciec, matka lub inna osoba dorosła.
Czy możemy zorganizować rodzinne spotkanie świąteczne? Tę kwestię regulują między innymi ograniczenia wprowadzone przez rząd w ramach walki z epidemią. Krótko mówiąc - rodzinne spotkanie możemy zorganizować, ale raczej nie będzie to wyjątkowo rozsądna decyzja. Organizacja skromnego spotkania w ograniczonym gronie najbliższych będzie o wiele bezpieczniejszym rozwiązaniem.
