- Mieszkańcy Janowa Podlaskiego zainicjowali referendum w sprawie odwołania wójta i rady gminy.
- Wśród kwestii, jakie zarzucają włodarzom gminy są m.in. kontrowersyjne decyzje inwestycyjne, w tym plan budowy biogazowni, oraz brak dialogu z mieszkańcami.
- Władze gminy namawiają do bojkotu referendum, argumentując, że rok to za mało na ocenę ich pracy.
W Janowie Podlaskim będzie referendum ws. odwołania wójta
Komisarz wyborczy w Białej Podlaskiej ogłosił termin referendum gminnego w sprawie odwołania wójta i rady gminy Janów Podlaski przed upływem ich kadencji. Mieszkańcy pójdą do referendalnych urn w niedzielę, 19 października.
Zgodnie z przepisami, przeprowadzenie referendum jest możliwe na wniosek co najmniej 10 proc. uprawnionych do głosowania mieszkańców gminy. W przypadku Janowa Podlaskiego podpisy pod wnioskiem referendalnym musiały więc złożyć minimum 404 osoby, a złożyło ponad 500.
Dyrektorka bialskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego Ewa Adamiak przekazała Polskiej Agencji Prasowej, że głosowanie będzie ważne, jeśli do urn pójdzie co najmniej 3/5 wyborców, którzy wzięli udział w wyborze władz samorządowych w 2024 r.
- W przypadku wójta to 1238 osób, a w przypadku rady gminy to 1367 - sprecyzowała.
Uprawnionych do głosowania będzie ok. 4 tys. mieszkańców. Wyborcy otrzymają dwie karty do głosowania z pytaniami: „Czy jest Pan/Pani za odwołaniem Karola Michałowskiego wójta gminy Janów Podlaski przed upływem kadencji?” oraz „Czy jest Pan/Pani za odwołaniem rady gminy Janów Podlaski przed upływem kadencji?”. Będą mogli odpowiedzieć „tak” lub „nie”. Aby głos został uznany za ważny, przy jednej z odpowiedzi należy postawić znak „x”, tzn. co najmniej dwie przecinające się linie.
Koszt przeprowadzenia referendum to około 50 tys. zł. Środki te będą pochodzić z budżetu gminy.
Chcą odwołania władz gminy Janów Podlaski. Wójt: „Rok pracy to zbyt krótko, żeby kogokolwiek oceniać”
Inicjatorzy referendum zarzucają wójtowi Karolowi Michałowskiemu i radnym gminy Janów Podlaski między innymi: kontrowersyjne decyzje inwestycyjne (w tym np. plan budowy biogazowni, z którego gmina się już wycofała), brak konsultacji społecznych i rozczarowujący – ich zdaniem – sposób zarządzania gminą oraz brak działania w zakresie rozwoju turystyki na tym terenie.
W czwartek (4 września) popołudniu na konferencji prasowej wójt i radni Janowa Podlaskiego odnieśli się do kwestii podnoszonych przez inicjatorów referendum. Karol Michałowski stwierdził, że za tą inicjatywą stoją jego przeciwnicy polityczni.
– Jesteśmy gotowi, żeby zmierzyć się z tematem referendum. Struktury, układy, które tutaj zastałem zostały mocno naruszone i stąd referendum przeciwko nam – powiedział wójt podczas konferencji prasowej. – Rok pracy to jest zbyt krótko, żeby kogokolwiek oceniać. Mandat wójta i radnego gminy trwa pięć lat. To ten okres jest wystarczający do tego, by ocenić, czy wójt i rada pracuje dobrze czy źle – podkreślał Michałowski, namawiając jednocześnie mieszkańców do bojkotu październikowego referendum.
Rozwiąż także nasz quiz: Rozpoznasz gminę w woj. lubelskim po nazwie jednej miejscowości?
